Bardzo klasyczna. Od lewej jadąc mamy karmelowy brąz, czerń, szary, bordowy, popielaty i granatowy. Oczywiście nie jest tak, że są to jedyne kolory jakie noszę jesienią, ale po prostu przewijają mi się najcześciej w każdym możliwym miejscu.
Myślę, że takie zestawianie sobie kolorów to fajna sprawa, pomaga zrobić rekonesans tego co jest nam potrzebne a co nie,
Powyżej 3 najwspanialsze jesienne swetry i niezastąpiony puder z Paese.
1) kurtka pilotka, niebieski sweter w norweski wzór i szalik w podobnym wzorze, jasne jeansy i martensy
2) oversizowy kraciasty wełniany płaszcz, duży kocowaty szalik w kratkę, czarne spodnie i czarne buty na koturnie
I na koniec fantastyczna matowa szminka z Golden Rose.
Mam nadzieję, że jesteście chociaż trochę zainspirowani i pełni pomysłów na jesienne outfity, dodatki i wasze własne gamy kolorystyczne :)
Do następnego posta
Do następnego posta
Basia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz